Prima Aprilis czyli jaja na całego. Moje dzisiejsze TOP 7

        Dzisiaj pierwszy dzień kwietnia. Dzień robienia żartów, okłamywania innych bez konsekwencji. Obchodzony w wielu krajach n...

 
 
 
 
Dzisiaj pierwszy dzień kwietnia. Dzień robienia żartów, okłamywania innych bez konsekwencji. Obchodzony w wielu krajach na świecie. W krajach anglojęzycznych 1 kwietnia jest nazywany „Dniem Głupców” (April Fools’ Day lub All Fools’ Day). W Wielkiej Brytanii, Australii i RPA wzajemne żartobliwe oszukiwanie jest uprawiane tylko do południa. W innych krajach germańskojęzycznych dzień ten jest nazywany po prostu "1 kwietnia", a żart zrobiony tego dnia Aprilscherz lub np. Aprilskämt (szw.). We Francji Prima aprilis jest określany jako „Dzień kwietniowej ryby” (Jour du poisson d’avril) a pierwszokwietniowe żarty nazywane są „kwietniowa ryba” (Poisson d’avril).

W Szkocji znany jest jako „polowanie na głupca” (Hunt the gowk Day), na Litwie „Dzień kłamcy” (Melagio diena), w Portugalii „Dzień kłamstwa” (Dia da mentira), a w Rosji „Dzień śmiechu” (Dien smiecha).
W krajach hiszpańskojęzycznych 28 grudnia obchodzony jest Día de los Santos Inocentes, jako katolickie święto Niewiniątek. Jest on okazją do żartów i kawałów, jest odpowiednikiem prima aprilis.
źródło: Wikipedia
 
Od dawna media prześcigają się w wymyślaniu wiadomości, które w pierwszej chwili mogą wydać nam się prawdziwe, a potem jednak rozsądek każe przypomnieć sobie jaki dziś jest dzień. Już nie wystarczy żeby informacja była śmieszna, musi nas wkręcić na maksa, musimy choć przez chwilę w nią uwierzyć. Chociaż fajne są też pomysły, które niekoniecznie mają nas oszukać, ale wywołać uśmiech na twarzy swoją oryginalnością.
 

Moje TOP 7 dzisiejszych pomysłów.

 
7. Wyszukiwarka google.
 
Na początek prosty ale zabawny żarcik. Wejdźcie na ten link do google i spróbujcie coś  wyszukać. Fajna zabawa na parę minut.
 
6. Łuk Triumfalny już wkrótce w Warszawie!
 
Wchodząc na tę stronę możemy przeczytać o nowej atrakcji turystycznej w Warszawie. Będzie to Łuk Triumfalny ufundowany przez pewnego polskiego milionera z Londynu. Nasz Łuk przewyższy ten paryski. Stanie w centrum stolicy. Będą na nim wyryte płaskorzeźby przypominające zwycięstwo nad Rosjanami a na samym szczycie marszałek Józef Piłsudski wskaże ręką na wschód. Śmieszny pomysł co nie? Hm.. tylko nie jestem do końca pewna czy to żart... Wczytując się w internety możemy znaleźć parę wcześniejszych artykułów na temat tej koncepcji. Tak więc kto wie, kto wie...
 
5. Zamykają najpopularniejsze szlaki w Tatrach
 
Blady strach padł na miłośników spędzania wakacji w Tatrach. Koniec z tłokiem na Giewoncie, nie będzie kolejek na Rysy ani zatorów na trasie do Morskiego Oka. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zamykają wejścia na popularne szlaki. Przyświeca temu piękna idea ochrony przyrody i promocji mniej uczęszczanych dróg w Tatrach. I już prawie przyklaskuję temu pomysłowi, gdy "dobija" mnie zakończenie artykułu. Przed wejściem do Parku strażnicy będą sprawdzać czy mamy odpowiednie obuwie. Przydałoby się, no ale.. bez jaj ;-)
 
4. Hejnał z Wieży Mariackiej zagrany nie na trąbce ale na...
 
harmonijce ustnej. Zagrał go bluesman Sławek Wierzcholski. Podobno stawił się na wieży przebrany w strój Lajkonika, a oryginalny hejnał był jak zwykle transmitowany przez Polskie Radio. Oczywiście pojawiły się głosy czy w przyszłości istnieje możliwość zmiany na stałe instrumentu ale tradycja to tradycja.
 
3. Ulica Domaniewska w Warszawie zamieniła się w .... Mordor...
 
Brzmi strasznie... Dla niewtajemniczonych; rejon ulicy Domaniewskiej to zagłębie biurowe. Tętniące życiem w tygodniu zamierające w weekendy. To taki odpowiednik np. londyńskiego City. Mają tam siedziby większe i mniejsze korporacje. Miejsce to zostało nazwane pieszczotliwe Mordorem a pracownicy biur Orkami. I nie jest to nic obraźliwego bo nawet mają swój fanpejdż gdzie sami śmieją się z absurdów zdarzających się w korporacyjnym życiu. Uważam, że ktoś miał naprawdę zabawny pomysł umieszczając dzisiaj tabliczkę z napisem Mordor, w stylu takich, które napotykamy wjeżdżając do poszczególnych dzielnic. Niestety prawdopodobnie urzędnicy miejscy jak zwykle nie okazali poczucia humoru i już po godzinie 14 tabliczka zniknęła.
 
2. Uwaga wirus
 
Ten z pozoru prosty żart zajmuje u mnie dziś wysoką pozycję ponieważ... oboje z Danielem się na niego nabraliśmy. Był naprawdę solidnie przygotowany. Przede wszystkim informacje o wirusie zagrażającym naszym komputerom wypuścił bardzo rzetelny portal Niebezpiecznik.pl. Poza tym opublikował ją wczoraj i częściowo były tam prawdziwe i sprawdzone dane. No i kto raz walczył z zainfekowanym komputerem już zawsze będzie czujny. Brawo Niebezpiecznik!
 
1. Wiosna, ach to ty
 
Największy kawał, głupi żart, oszustwo, i to wcale nie śmieszne zrobiła dzisiaj natura. Prawie w całej Polsce mieliśmy przegląd wszystkich pór roku. Deszcz, śnieg, słońce, wichura. Dobre to było, mocne, ale Wiosno już nie chcemy takich dowcipów. Jutro już drugi dzień kwietnia. Wróć do nas, prosimy...
 
 
 

A Wy daliście się dziś wkręcić?

 
Jeśli nie chcesz  przegapić nowych wpisów  koniecznie polub i obserwuj  Trzydziestkę z Vatem na facebooku, możesz mnie również znaleźć na Bloglovin
 
 
 
 



Podobne posty

13 komentarze

  1. Świetny post!! :) Google spodobało mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle ciekawostek w jednym poście:)

    OdpowiedzUsuń
  3. akurat co do kolejnych dziwacznych pomysłów na budowle w Warszawie, na pewno dałabym się wkręcic:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie, że przytoczyłaś informację, jak to święto jest obchodzone w innych krajach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię wyszukiwać takie ciekawostki o różnych świętach i tradycjach na świecie :-)

      Usuń
  5. Mi jakoś 1 kwietnia w tym roku minął spokojnie i "poważnie". Nie kojarzę żadnych żartów, czy zmyślonych newsów, na które bym się nabrała. Na szczęście wieczorem mąż mi kilka opowiedział. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle wydaje mi się, że z roku na rok coraz uboższy ten dzień.

      Usuń
  6. Ja dałam się podejść Segrittcie, która napisała artykuł "Czy przemoc wobec kobiet zawsze jest zła?". Czytam, czytam i już miałam zbierać szczękę z podłogi, gdy w połowie artykuły nagle się budzę i myślę "aaaa, 1 kwietnia, uff"- miałam mały zawał serca. Dałam się nabrać (ale tylko na chwilkę) również firmie sprzedającej elementy do rękodzieła, która opublikowała na swoim fanpagu, że stworzono drukarkę do soutachu (techniki haftu rękodzielniczego).
    Linki:
    http://segritta.pl/czy-przemoc-wobec-kobiet-zawsze-jest-zla/
    https://www.facebook.com/fanpageroyalstone/photos/pcb.1047881815225315/1047881441892019/?type=1&theater

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak czytałam Segrittę to wyczułam że cos jest nie tak ;-)

      Usuń
  7. WOW, nie miałam pojęcia że tyle fajnych rzeczy się działo. Trochę mi się już przejadł ostatnimi laty Prima Aprilis bo żarty takie naciagne są takie mało zabawne - ale Te które wyszukałas są super. Najbardziej spodobał żart z Mordorem :)

    OdpowiedzUsuń