Cmentarze na Litwie

Lubię zwiedzać cmentarze, zwłaszcza te stare. Każdy nagrobek pobudza wyobraźnię dotyczącą historii rodziny, która jest tu pochowana. Pię...


Lubię zwiedzać cmentarze, zwłaszcza te stare. Każdy nagrobek pobudza wyobraźnię dotyczącą historii rodziny, która jest tu pochowana. Piękne, smutne, zamyślone rzeźby. Kilka słów, w których mieści się całe życie. Niektóre zaniedbane, zapomniane.. Niektóre z bogatymi ornamentami.

Moja Rodzina ze strony Mamy pochodzi z Warszawy dlatego bardzo często jestem na Powązkach gdzie za każdym razem odkrywam je na nowo.

Ale dzisiaj chciałabym pokazać Wam dwa cmentarze, które odwiedziłam podczas krótkiego wypadu na Litwę.

Cmentarz w Druskiennikach to mała nekropolia przepięknie położona w lesie nad jeziorem. Założony w XIX wieku podzielony jest na część katolicką i prawosławną. Właściwie podzielony tylko teoretycznie, bo groby obu wyznań sąsiadują ze sobą i możemy je rozpoznać głównie po krzyżach. 









O Cmentarzu na Rossie słyszało pewnie większość osób, zwłaszcza że co roku na polskich cmentarzach są organizowane zbiórki na renowację tej wileńskiej nekropolii. To takie nasze Powązki, albo cmentarz Rakowiecki - jeden z ważniejszych dla Polaków. Został założony w 1796 roku a w 1969 wpisany do rejestru zabytków. W skład zespołu cmentarnego Stara Rossa, Nowa Rossa, Cmentarz Wojskowy i Mauzoleum Matka i Serce Syna gdzie pochowana jest matka Józefa Piłsudskiego oraz Jego serce. Miejsce wiecznego spoczynku wielu Polaków jest bardzo rozległe. niestety nie miałam wiele czasu na jego solidne zwiedzenie, ale to co widziałam wystarczyło żeby się zachwycić i poczuć zadumę w sercu..










A jak to u Was wygląda? Lubicie zwiedzać cmentarze czy traktujecie je wyłącznie jako miejsce spoczynku swoich najbliższych?






Jeśli nie chcesz  przegapić nowych wpisów  koniecznie polub i obserwuj  Trzydziestkę z Vatem na facebooku, możesz mnie również znaleźć na Bloglovin 

Podobne posty

6 komentarze

  1. Bardziej jako miejsce spoczynku, miejsce gdzie czas się zatrzymuje na chwilę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Stare cmentarze są bardzo klimatyczne...

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiadając na Twoje pytanie - ja nienawidziłam chodzić po cmentarzach! Zwłaszcza na szkolnych wycieczkach (o tym sama wspominam w dzisiejszym wpisie u siebie). Ale wiesz co? Trochę się zestarzałam chyba, albo dojrzałam do tego. Niektóre (zwłaszcza te zabytkowe) nekropolie to naprawdę... przepiękne miejsca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś nie przepadałam :-) Widocznie to przychodzi z wiekiem ;-)

      Usuń
  4. Lubię zwiedzać cmentarze, ale to może dlatego, że jestem ze Szczecina, gdzie mamy jeden z największych cmentarzy w Europie, który bardziej wygląda jak ogród dendrologiczny niż cmentarz, więc... zawsze się tam chodzi na spacery, nawet te romantyczne, jakkolwiek to brzmi :D

    Na cmentarzu na Rossie byłam kilkukrotnie- ależ tam jest klimat!

    OdpowiedzUsuń
  5. Z takich trafionych celów to polecam - https://www.lesnydwor.karpacz.pl/ To komfortowy nocleg w Karpaczu, w którym mają wszystko. Kwestia preferowanych klimatów, ale raczej oni tam zapewniają wszystko.

    OdpowiedzUsuń